Strona:Podróże Gulliwera T. 2.djvu/167

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

siebie, i pan ze służącym porównywali uważnie rysy naszych twarzy, przyczem często wymawiali wyraz Jahu.

Nie mogę opisać zadziwienia i zgrozy które mnie przejęły, gdym obaczył że szkaradne to zwierze podobną całkiem do człowieka ma budowę. Twarz jego była wprawdzie płaska i szeroka, nos też płaski, wargi zapuchłe i bardzo grube, gęba szeroka; ale różnice w rysach twarzy są właściwe wszystkim dzikim ludom, gdzie się dzieci czołgają