[Kilka słów w obronie pisma i współpracownika (Niwy i Jeleńskiego, autora pracy p. n. Kalisz i jego okolice), za wyrażenie jego, że dużo spotyka się Niemców wśród kupców i przemysłowców kaliskich. W kwestyi poczty i napisów na gmachu pocztowym, li tylko w języku rosyjskim. O możności wysyłania listów nie tylko do Jeddo, Bankoh, Rio-Janeiro, ale i do Wilanowa, Mokotowa etc. O przyjściu do skutku budowy kolei Nadwiślańskiej. O wyborach członków do zarządu kasy zjednoczenia przy kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, nie tylko z łona dygnitarzy, ale i z pośród konduktorów, maszynistów, dozorców drogowych i t. p. O nowych wydawnictwach].
Pozwólcie nam, czytelnicy, wypowiedzieć kilka słów w obronie naszego pisma i naszego współpracownika.
Jak wam zapewne wiadomo, drukuje się u nas pod rubryką: Sprawozdania z obecnego stanu kraju, obszerna praca p. Jana Jeleńskiego p. t. Kalisz i jego okolice. Otóż sprawozda-