Strona:Piosnki i satyry (Bartels).djvu/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Dwa sposoby i dwie miary.


Masz do wyboru me dziecię,
Mówił mi raz mędrzec stary,
Dwa sposoby życia w świecie,
Dwa sposoby i dwie miary,

A sprawdzisz prawdę głęboką
Przystępną każdemu oku:
Bądź płaskim, sięgniesz wysoko,
Miej dumę, nie dasz i kroku.
} bis

Podłością i zaprzeczeniem
Siebie, i własnej swej duszy,
Rozbratem z czcią i sumieniem
A zależnością po uszy,

Postępowaniem na oko
Prawem, lecz płaskiem w istocie,
Wzniesiesz się zawsze wysoko, —
Kroku nie zrobisz przy cnocie.
} bis

Wolności swej zaprzedaniem,
I wszystkich chwil życia twego,
Nizkiem po ziemi czołganiem
Dopełzniesz zawsze wszystkiego;

Będziesz miał władzę szeroką
Słowa twe będą wyrokiem,
I staniesz jak chcesz wysoko, —
Inaczej, nie ruszysz krokiem.
} bis

Lecz za to, mieć będziesz w zysku
Jasną sumienia pogodę,