Strona:Pastorałki i kolędy z melodyjami czyli piosnki wesołe ludu w czasie świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane (Mioduszewski).djvu/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


Idą z królami i z taborami,
Muły, wielbłądy, i pułków rządy,
Lud srogi zbrojnie, rusza spokojnie.

Okryli ziemię ku Betleemie,
A z nieba wodze mają w tej drodze:
Herod zły wściekle, na swe przedpiekle,
Nowina z gości, naszej radości.
O gdyby skoczyć a w punkcie zoczyć,

Cnego dziedzica i królewicza.
Przed tym to Panem, wszystkie kolanem,
Padną narody, w pokoju zgody,
Tamci w Solimie, berło obejmie,
W dobry czas goście, dary przynoście.

Termin w podróży, gwiazda jest w róży,
Fortuną wasza, cześć Messyjasza;
A ten co szuka, Dawida wnuka,
Herod w chytrości, zdechnie ze złości,
Darmo się zbroi, zginie w krwi swojej.


KOLĘDA 111.
Wołki duchowne.


\relative c' {
\clef tenor
\key f \major
\time 2/4
\autoBeamOff

c8. b16 c8 a |
bes8. a16 bes8 g |
\stemUp a8 f g e |

f4 f \bar ":|:"
f8 f16[ g] a8 f |
g4 e |
f8 f16[ g] a8 f |
g4 e 4 \bar ":|"
}
\addlyrics { \small {
Wo -- ły mo -- je, wo -- ły mo -- je, wszy -- stkie wnę -- trzne si -- ły,
Trze -- ba w_in -- sze la -- sy, z_na -- tu -- rą za pa -- sy.
} }
\addlyrics { \small {
Nie chodź -- cie tam, nie chodź -- cie tam kę -- dy -- ście błą -- dzi -- ły.

} }



Woły moje, woły moje, wszystkie wnętrzne siły,
Nie chodźcie tam, nie chodźcie tam kędyście błądziły.
Trzeba w insze lasy, z naturą za pasy.

Woły moje, woły moje, nie chodźcie na góry,
Nie chodźcie tam, nie chodźcie tam, gdzie szkodliwe chmury,
Co wszystko złe rodzą, każdej cnocie szkodzą

Woły moje, woły moje, nie chodźcie do boru,
Nie chodźcie tam, nie chodźcie tam, gdzie ciernie uporu:
Nie chodźcie na rolą, za swą własną wolą.

Woły moje, woły moje, nie chodźcie na pole,
Gdzie chytry wąż, chytry wąż ukrywa się w dole:
Uchodźcie tej zdrady, i do złego rady.

Woły moje, woły moje, nie chodźcie do sadu,
Kędy nie masz, kędy nie masz prostej drogi śladu:
Bójcie się zabłądzić, złe dobrem osądzić.

Woły moje, woły moje, nie chodźcie do wody,
Nie chodźcie tam, nie chodźcie tam gdzie płyną niezgody,
Nie chodźcie w te knieje, gdzie miłość wątleje.

Woły moje, woły moje, nie chodźcie na trawy,
Kędy żarty, kędy żarty i próżne zabawy:
Nie chodźcie na rynek, gdzie język jak młynek.

Woły moje, woły moje, nie chodźcie do dworu,
Nie uczcie się, nie uczcie się pysznego humoru:
Nie chodźcie za wrota, gdzie nie miła cnota.

Woły moje, woły moje, nie chodźcie na taniec,
Uważajcie, uważajcie, w każdej sprawie koniec:
A Bóg niechaj będzie końcem waszym wszędzie.

Woły moje, woły moje, nie chodźcie do kuchnie,
Nie chodźcie tam, nie chodźcie tam, gdzie jaki grzech cuchnie:
Zamykajcie oczy, bo tam złodziej wskoczy.