Albo Pacholęciu w dudki zagrajmy,
i na piszczałeczkach rozweselajmy:
Li li li li, moje dudki,
skacz Robaczku, mój malutki,
Li li, li li.
Nie tak, nie tak cieszcie miłą dziecinę,
Ja mu wnet laleczkę piękną uwinę:
Lala lala moje dziecię,
Lala lala moje życie,
La la, la la.
Jeszcze i kąpiołkę mu nagotujmy,
Na kąpiel serdecznych łez nie żałujmy:
O dziecino hul hul hul hul,
Ja już płaczę, ty się utul,
Hul, hul, hul, hul.
Jużci nie chce płakać dziecina dłużej,
Ale ukojone oczęta mruży:
Więc go włóżmy w kolebeczkę,
zaśpiewajmy mu piosneczkę.
Lu, lu, lu, lu.
Ale drżysz od zimna mój Aniołeczku,
Leżąc w tym kamiennym zimnym żłobeczku:
Więc z osiołkiem razem z wołem,
Chuchać będziem na cię społem,
Chu, chu, chu, chu.
Pókiż tego będzie, dość tego dzieci,
A czemuż nie idzie spać drugi, trzeci:
Dosyć osioł i wół beczy,
budzą dziecię, nie do rzeczy,
Spać, spać, spać, spać.
Anieli w niebie śpiewają,
Bogu cześć, chwałę oddają,
Wesele opowiadają,
Wszemu światu znać dawają, Kolęda.
Narodził się nam Zbawiciel,
Wszego świata Odkupiciel:
Izaijasz prorokował,
Że się z Panny narodzić miał, Kolęda.
Otóż się nam już narodził,
By świat z grzechów wyswobodził:
Anioł pasterzom objawił,
Że się na świat Jezus zjawił. Kolęda.
W Betleem żydowskiem mieście,
Tam się do niego pośpieszcie:
Leży w żłobie łzy roniący,
Zbawiciel nasz wszechmogący. Kolęda.
Wdzięczna to nowina była,
Panna Syna porodziła:
Śpiewajmyż mu nowe pienie,
Za to jego narodzenie. Kolęda.
Cześć, chwała na wysokości,
Pokój ludziom na nizkości: