Strona:Pascal - Prowincjałki.djvu/380

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

pewną prawdę, iż Port-Royal tworzy, od trzydziestu pięciu lat, tajemny spisek, którego X. de Saint-Cyran i biskup z Ypre byli hersztami: aby obalić tajemnicę Wcielenia, dowieść iż Ewangelia jest zmyśloną baśnią, wytępić religię i wznieść Deizm na gruzach Chrześcijaństwa.
Czy to wszystko, moi Ojcowie? Czy będziecie zadowoleni, jeżeli świat uwierzy w to wszystko o tych których nienawidzicie? Czy wasza wściekłość uśmierzy się wreszcie, jeżeli ich podacie w ohydę nietylko wszystkim członkom Kościoła, oskarżając ich o porozumienie z Genewą, ale nawet wszystkim tym, którzy, mimo iż poza kościołem, wierzą w Chrystusa, dla owego Deizmu, który im wpieracie?
Ale w kogo wy chcecie wmówić, na proste słowo, bez cienia dowodu, i przeciw wszelkiej oczywistości, iż kapłani którzy głoszą jeno łaskę Chrystusa, czystość Ewangelii i obowiązki chrztu, wyrzekli się chrztu, Ewangelii i Chrystusa? Kto w to uwierzy, moi Ojcowie? Czy wy w to sami wierzycie, nieszczęśnicy? I do jakiejż przywiedliście się ostateczności, skoro trzeba wam koniecznie albo dowieść że oni nie wierzą w Chrystusa, albo też uchodzić za najniecniejszych potwarców jacy istnieli kiedykolwiek? Dowiedźcież więc tego, moi Ojcowie! Wymieńcie tego czcigodnego kapłana, który, jak powiadacie, był świadkiem takiego zebrania w Bourg-Fontaine w r. 1621, i odkrył waszemu O. Filleau zamysły jakie tam snuto celem zniweczenia religii chrześcijańskiej;