Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/235

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kiej Macierzy i jej oblubieńcowi, pięknemu pasterzow Attysowi.
Ten właśnie ceremonjał Macierzy Pessynunckiej trzeba było przystosować do religijnego poczucia Greków. Zadanie było zupełnie w rodzaju tego, jakie przedtem rozwiązał Tymoteusz w Aleksandrji: jak tam połączył w jedno grecką Demetrę z Izydą egipską, tak i tu trzeba było przelać ducha jej głębokich tajemnic w dziki kult Macierzy Pessynunckiej. Do niego też — t. j. do Tymoteusza — zwrócił się Lizymach, co wobec jego przyjaźnych stosunków z Ptolemeuszem było bardzo naturalne. I Tymoteusz znów szczęśliwie rozwiązał powierzone sobie zadanie. Pergam wzbogacił się nową świątynią ku czci bogini małoazyjskiej nazwano tę nową świątynię Megalêsion (od Megalê — Wielka) — i misterja Attysa zaczęły pociągać tych, których nie zadawalniały czyste tajemnice Demetry Eleuzyńskiej.

37. SZKOŁA GRECKA

Mówiąc o pomnikach Pergamu, wspominaliśmy mimochodem o gimnazjum tego miasta, składającem się z trzech oddziałów: jednego dla pacholąt, drugiego dla chłopców, trzeciego dla młodzieńców. Podział ten, zarówno jak i rozmiar oraz monumentalna forma samego gmachu, świadczy o pieczołowitości, z jaką rząd traktował wychowanie narodowe; ponieważ troska ta stała się dopiero teraz powszechną, zatem dopiero teraz zjawiła się możliwość mówienia o greckiej szkole wogóle.
Szkoła sama oczywiście istniała oddawna; w surowej Sparcie zgodnie z prawem Likurga byla ona państwową, w wolnych Atenach — prywatną. W Sparcie wychowanie było prawie wyłącznie fizyczne: z przedmiotów umysłowych wykładano tylko naukę czytania a także muzyki, która była konieczną dla obowiązkowego udziału w uroczystościach państwowych; nawet nauka rachunku stała bardzo nisko. Natomiast rozwój uzdolnień cielesnych był doprowadzony do doskonalości, i to w obu kierunkach, t. j. czynnym i, że tak