Strona:PL Zieliński Gustaw - Poezye, tom I.pdf/101

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

łyszczącego koloru, a niekiedy z „gagarków“ tj. szyjek dzikich kaczorów. Obciągnięta z pierzami szyjka kacza i wyprawiona, jest niewielka, i kupuje się tu po 15 czy 20 kopiejek; na czapkę najmniej trzeba sztuk 20, — wyobrazić więc sobie można, ile trzeba gagarków na zszycie jednej jagi. Kolor ich mieniący się, desenie i oryginalność, tak są zajmujące i piękne, że dziwiłem się, dlaczego w Europie ten rodzaj futra prawie dotąd zupełnie nieznany. Rodzaje opisanych futer są właściwe sybirskie, a Ostaiki i Samojedy, mieszkający na północy tobolskiej gubernii, całych ubiorów podobnych używają. Bogatsi zaś tutejsi mieszkańcy, noszą futra lisie, niedźwiedzie, z szopów, z soboli itp. stosownie do zamożności. — Wracając się do polowania, — grubej zwierzyny niema wcale, ale zato jesienią i zimą mnóstwo zajęcy, a wiosną nieprzeliczone gromady ptastwa się znajdują. Zające jednak, gdy już śnieg upadnie, są niezmiernie trudne do ubicia, bo kolor ich nic się nie różni od koloru śniegu; gdy więc przed psami się posuwa, dobry wzok mieć trzeba, ażeby go dojrzeć, i tylko ślepie czarne i czarne końce słuchów niekiedy go zdradzają. Jest ich obfitość, — czterech lub pięciu strzelców przy dobrych psach, może ich ubić dziennie do trzydziestu sztuk, a czasami i więcej. Lud prosty nie jada zajęczego mięsa, brzydzi się niem nawet, nazywając zająca (koszką) tj. kotem; przeto zwierzyna ta niezmiernie tania: można dostać sztukę, ale bez skóry, za 7 do 10 kopiejek. Skóry zaś wyprawne