Ta strona została uwierzytelniona.
Kwitnie róża przy kalinie,
Kozak się na koniu zgiął,
Z tęskną dumką na dolinie
Na kulbace leżeć jął.
Wie, a on się tem nie mami:
Jak wał szczęście stoczy się.
Niechaj tylko chwilkę z nami
Złota Broda hulać chce.
Atamańskie wszakeś dziecię!
Czyż się godzi dłużéj spać?
Rozkosz życia w stepach przecie
Tyś powinien dobrze znać.
O! przyjdź do nas lasze miły!
Atamanie polski pójdź!
Dziube będą oklask biły,
Lecz się z nami na koń rzuć.
I mołojec się odsmuci,
Z tyłu krzyknie hura ha!
Chmurę czapek w górę rzuci,
Złotéj brodzie pokłon dać.