Ta strona została uwierzytelniona.
„Słuchaj starcze, niedość na tem,
Dar, przy którym wszystko pył,
A przed całym dotąd światem
Jam go w głębiach moich krył;”
„Ja przyniosę ci z falami
Wnet kozaczki młodéj trup,
Co czarnemi lśni włosami,
Cudnych rączek, drobnych stóp”.
„W twarzy smutnéj, zadumanéj,
Wzrok pogodny słodko śpi;
A na piersiach z małéj rany
Bieży strumyk czystéj krwi”.
„A po cudnéj téj dziewicy,
Ponad brzegiem twoich fal
Ledwie z całéj tam stanicy
Jeden kozak wiedzie żal”.
„Ot osiodłał już wronego,
Nocą w krwawy pędzi bój;
Na czeczeńca kindżał złego
Złoży głowę, żywot swój.”
Gniewny strumień przerwał mowę,
I wnet białą jako śnieg
Z rozpuszczonym włosem głowę
Z wód wynurza fali bieg.