Przejdź do zawartości

Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0858

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rydze, a we wtórym poczwórnym konie wrone,

3.A w trzecim poczwórnym konie białe, a w czwartym poczwórnym konie strokate a mocne.

4.I odpowiedziałem a rzekłem do Anioła, który mówił we mnie: Co to jest, Panie mój?

5.I odpowiedział Aniół i rzekł do mnie: To są cztery wiatry niebieskie, które wychodzą, aby stały przed Panującym wszystkiéj ziemie.

6.W którym były konie wrone, wychodziły do ziemie północnéj, a białe wyszły za nimi, a strokate wyszły do ziemie południowéj.

7.A które były najmocniejsze, wyszły i chciały iść i biegać po wszystkiéj ziemi. I rzekł: Idźcie, chódźcie po ziemi! i biegały po ziemi.

8.I zawołał mię i mówił do mnie, rzekąc: Oto które wychodzą do ziemie północnéj, uspokoiły ducha mego w ziemi północnéj.

9.I stało się słowo Pańskie do mnie, rzekąc:

10.Weźmij z przeprowadzenia od Holdai i od Tobiasza i od Idajasza, i przyjdziesz ty onego dnia i wnidziesz do domu Jozyasza, syna Sophoniasza, którzy przyszli z Babilonu.

11.A nabierzesz złota i srebra, i poczynisz korony i włożysz na głowę Jezusa, syna Josedek, kapłana wielkiego.

12.I rzeczesz do niego, mówiąc: To mówi Pan zastępów, rzekąc: Oto mąż; Wschód imię jego, a pod nim wznidzie i zbuduje kościół Panu. [1]

13.A on zbuduje kościół Panu i on nosić będzie sławę, i siędzie a panować będzie na stolicy swojéj i będzie kapłanem na stolicy swéj, a rada pokoju będzie między onymi dwiema.

14.A korony będą Helem i Tobiaszowi i Idajaszowi i Hem, synowi Sophoniaszowemu, pamiątką w kościele Pańskim.

15.A którzy są daleko, przyjdą, a budować będą w kościele Pańskim, i poznacie, że Pan zastępów posłał mię do was. A będzie to, jeźli słuchając usłuchacie głosu Pana, Boga waszego.


ROZDZIAŁ VII.
Opisuje nadobną o poście Panu Bogu przyjemnym naukę, i upomina do tego Żydy przypominając im, przecz byli zawiedzieni do więzienia.

I stało się roku czwartego Daryusza króla, stało się słowo Pańskie do Zacharyasza, czwartego dnia miesiąca dziewiątego, który jest Kaslew.

2.I posłali do domu Bożego Sarasar i Rogomelech i mężowie, którzy byli z nim, aby ubłagali oblicze Pańskie,

3.Żeby mówili kapłanom domu Pana zastępów i prorokom, mówiąc: Mamli płakać miesiąca piątego, albo się poświęcić mam, jakom już pierwéj uczynił przez wiele lat?

4.I stało się słowo Pana zastępów do mnie, mówiąc:

5.Mów do wszego ludu ziemie i do kapłanów, rzekąc: Gdyście pościli i płakali piątego i siódmego, przez te siedmdziesiąt lat, izaliście mnie post pościli? [2]

6.A gdyście jedli i pili, izaliście nie sobie jedli i sami sobie pili?

7.Izali nie są słowa, które mówił Pan w ręce proroków pierwszych, gdy jeszcze w Jeruzalem mieszkano, i było bogate samo, i miasta około niego, i gdy na południe i po polach mieszkano?

8.I stało się słowo Pańskie do Zacharyasza, rzekąc:

9.To mówi Pan zastępów, rzekąc: Sąd prawdziwy sądźcie a miłosierdzie i litości czyńcie, każdy nad bratem swoim.

10.A wdowy i sieroty i przychodnia i ubogiego nie potwarzajcie, i złego mąż bratu swemu w sercu swem niech nie myśli. [3]

11.I nie chcieli dbać, i odwrócili plecy odstępujące, a uszy swe obciążali, aby nie słyszeli.

12.I serce swoje uczynili jako dyament, aby nie słuchali zakonu i słów, które posyłał Pan zastępów duchem swym przez ręce proroków pierwsze.

13.I stało się rozgniewanie wielkie od Pana zastępów: i stało się, jako powiedział, a nie słuchali: tak wołać będą, a nie wysłucham, mówi Pan zastępów.


  1. Luc. 1, 78.
  2. Isai. 58, 3.
  3. Exod. 22, 22. Isai. 1, 23. Jer. 5, 28.