Ta strona została uwierzytelniona.
„Miłość“ — gwiazdami palec Twój
Na niebios pisze toni,
W zieleni drzew ptaszynek rój
O niej śni tylko, o niej!
A człowiek tu każdego dnia,
Nim śmierć mu głowę skłoni:
Żyje i drży, ufa i łka,
I kona marząc o niej.
Miłośną pieśń tam, w pośród chmur,
Harfa cherubów dzwoni:
Bo w jakiżby zagrzmieli chór,
Jeśli nie piejąc o niej?
L.
Jakże mi często się roi,
Kiedy cię tulę w ramiona,
Żem dla miłości ja twojej,
A ty, żeś dla mnie stworzona...
O! łatwo z prostych zejść ścieży,
Samotnie idąc w świat boży;
Lecz szczęście właśnie w tem leży,
Że się dla drugich je tworzy.