Strona:PL Washington Irving - Powieść o księciu Ahmedzie al Kamel albo o pielgrzymie miłości.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tem w kole znakomitych ludzi nigdy nie usłyszysz.
Książę wspomniał przeciwne słowa swego gołębia i westchnął.
— Jednak — pomyślał — ta papuga żyła na wielkim dworze, ma stosunki, trzeba więc z tego korzystać. I zapytał jej, czy nie znała osoby, którą przedstawiał jego medaljon?
Papuga wziąwszy miniaturę w szpony, przypatrzyła się jej z ciekawością, łypiąc to jednem to drugiem okiem.
— Na honor — rzekła — śliczna twarz, ale w podróżach widzi się tyle piękności!... Jest to księżniczka Aldegonda, jakżebym ją mogła zapomnieć?
— A gdzież ją spotkać mogę? — wybuchnął krółewicz.
— Zwolna, zwolna! — rzekła papuga — łatwiej ją spotkać, niż otrzymać!... Jest ona jedynaczką chrześcijańskiego króla, który panuje w Toledo, i zamknął ją pod strażą aż do siedmnastego roku życia z powodu przepowiedni astrologów. Żaden z śmiertelnych przed tym czasem ją nie ujrzy. Byłam jej prezentowaną i daję ci słowo doświadczonej papugi, że mówiłam z rozumniejszemi księżniczkami.
Królewicz odkrył jej swój charakter, a papuga pomoc przyrzekła.

(C. d. n.)