Strona:PL Walt Whitman.pdf/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

myśli poety, ten prawie nieludzki rozpęd, który pozwolił mu demokrację wyolbrzymić do jakiejś kosmicznej siły, podnieść do mocy słońca i cały wszechświat objąć, pomieścić w tem pojęciu — spojrzeć na ludzkość, na jej przyszłość innemi oczyma, człowieka wolnego, wyzwolonego!
Tęsknota ludzi wyższych, mądrych do czegoś nowego, wielkiego przejawiała się zawsze. I tego odrodzenia, tych nowych, nieporównanie szerszych, wyższych idei tej nowej poezji spodziewali się zawsze od ludu, od demokracji, od obozu walczącego o przyszłość. Whitman był takim wyrazicielem przyszłości! Z pracy i walki ludu, z jego dążeń, z jego radosnego Zwycięstwa Jutra czerpał swe natchnienie. On więcej widział, czuł, rozumiał od najdalej idących programów socjalnych. On widział potęgę demokracji, nie tylko w polityce, ale w dziedzinie ducha, w jakiejś nowej, niepowstałej jeszcze, wszechobejmującej religji!
Lecz żeby jasno przedstawić sobie, ogarnąć całkowicie wielką ideję Whitmana, musimy zrozumieć doskonale o jakiej to demokracji marzy poeta. Przecież nie o tej demokracji w pojęciu mieszczańskim! Niestety! panujące mieszczaństwo sprofanowało to słowo wielkie, potężne, nagięło do