Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 1.pdf/109

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W promieniach Twych błyskanie —        20
Krwawy umęczeń pot —
Na wieczny żar rzucanie
Ducha i kości —
Zowie mój naród grzechem...

A tyś, jak wschodni bóg,        25
Narodom widnią dróg —
Słońce!...

Z kamiennych zaskorupień,
Jak boskie ognie — gońce,
Twój żar wybucha!        30
Z rozpadłych ciał i trupień
Podnosisz ducha!
Z tajni, co życia nie śni,
Budzisz potęgę pieśni,
Która po świata końce        35
Brzmi jednym wielkim echem...

Serca płomienne Tobie nieść,
Rozlewne światła morze!
Nie hymny, brzmiące na Twą cześć,
W ohydnej dusz pokorze        40
Piać —
Ale, jak słońcu wstają zorze,
Z nadzieją przed świtaniem,
Powszechnym dusz zbrataniem
Wstać!!        45

*

Wierzę w jutrznię zarania,
Zwiastunkę nowych cudów —