Strona:PL Urke Nachalnik - Miłość przestępcy.pdf/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

szcze tej samej nocy wyjechałem z Moskwy razem z nią. Płakała, patrząc na mnie, tak strasznie wyglądałem…
— Pierwsze moje słowo było: „Gdzie jest twój mąż?“… Nie mogła mi na to odpowiedzieć, bo nie pokazał sie jej w Odesie. Sprzedałem na prędce wszystko, co można było spieniężyć i wyruszyłem szukać go, dowiedziałem się bowiem, że wyjechał do Berlina, na kilka dni przed wybuchem wojny światowej. Postanowiłem go ścigać zagranicą, tembardziej, że w Rosji ziemia paliła się mi pod nogami. Po całej Rosji był rozesłany mój „cyferblat“[1] i listy gończe. Wydostałem się z nią na Litwę, a kiedy Niemcy zabrali Suwałki, dostałem się do Berlina i po kilku tygodniach odszukałem go. Mieszkał na Grenadierstrasse na „lewe“ nazwisko. Miałem chęć biec do niego i palnąć mu w łeb, ale zastanowiwszy się, postanowiłem załatwić po cichu nasze porachunki. Dowiedziałem się też, że się ożenił i kupił dom za pól miljona marek, a oprócz tego ma hotel i prowadzi dostatni tryb życia. Zapomniałem ci powiedzieć, że temu „nadawcy“, też nie dał ani grosza z tego interesu, bo kazał mu odnieść „statki“ na „melinę“, a mnie zamknął i ulotnił się…

VI.

— Zastanawiałem się, w jaki sposób doprowadzić do spotkania z nim i wreszcie

  1. Fotografia.