Przejdź do zawartości

Strona:PL Urke-Nachalnik - Wykolejeniec.pdf/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Wyszykuj tego kawalera jak do ślubu. Niech wie, że kogo Bryłka bierze pod opiekę — nie zginie. Klepał się przy tym po wydatnym brzuszku, zadowolony z siebie.
Romek spostrzegł się, że wpadł już na dobre w sidła pięknych ócz Felci i powabnych słów jej ojca. Jednakże poddał się z rezygnacją losowi. Niech się dzieje co chce — myślał.
Zdał sobie sprawę, że świadomie stacza się w dół, a jednak nie posiadał na tyle silnej woli aby się zdecydować na wycofanie się zawczasu. Dla spokoju sumienia wytłumaczył sobie, że uczciwy świat istnieje wyłącznie dlatego, aby go można było okradać. Policja na to, by się kryć przed nią. Nozdrza jego poczuły nagle tak dobrze znaną, dawną atmosferę, przepełnioną nienawiścią, atmosferę w której nie tak dawno żył.
Postanowił więc teraz skorzystać z życia zdając sobie sprawę, że dni wolności są i tak policzone. Los jego zależny teraz jest od pechu jaki go będzie prześladował. „Fachowa dusza“ złodzieja odezwała się. Głowa przepełniona została nowymi pomysłami w poszukiwaniu nowych przygód. Muszę szukać i odkryć coś odpowiedniejszego, by mieć od razu dużo forsy. Obiecywał sobie być ostrożnym, aby jak najdłużej popasać na wolności i pić z życia pełnym kielichem aż do utraty przytomności.
Gdy się przebrał, poczuł, że jest jakby nowonarodzonym człowiekiem. Komplementa, którymi Felcia go teraz uraczyła, wbiły go w dumę. Był szczęśliwy gdy powiedziała mu: „jesteś pan mężczyzną,