Strona:PL Tripplin - Podróż po księżycu, odbyta przez Serafina Bolińskiego.pdf/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wypadła przecząco i w tych słowach: „Księżyc nie ma atmosfery, a bez powietra nie ma życia.“
Nielitościwy ten wyrok nauki, zburzył najmilsze rozkołysanéj wyobraźni rojenia.
Lecz uczuciowi ludzie, nie mogli się wyrzec niepowrótnie owych ponętnych marzeń o pobratymcach na tém ciele niebieskiém, które tak mile przy świeca młodości naszéj i jest powiernikiem naszych najskrytszych myśli, uczuć i czynów.
Szczęściem, że nad uczonych pedantów są jeszcze uczeńsi obserwatorowie, i że tym czasem optycy wynaleźli doskonalsze instrumenta.
Na dwóch odległych punktach ziemi, pracowali jednocześnie dwaj szlachetni astronomowie, nad dowiedzeniem ludzkości niezbitemi dowodami, że księżyc posiada atmosferę, że skład naturalny księżyca podobny jest do naszego planety, i że można tam przypuszczać zbliżony do naszego byt organiczny.
Temi uczonemi byli Pan Pompolio de Luppis io Ferrarze i Pan Döller w Pułtawie.
Bóg raczył pobłogosławić ich pracy.
Już nie ma wątpliwości, że księżyc posiada atmosferę, rzeki, morza, góry, wulkany, a zatém zapewne i wegetacyę, źwierzęta i ludzi.
My sami, którzy ogłaszamy ten opis podróży, odbytéj na księżyc przez ziomka i kolegę, już od