Strona:PL Tegner - Frytjof.djvu/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

»Frytjofie! prawd niemało i dum w tej siwiźnie
»Złożyła starość — słuchaj, i bierz je w puściznie!
»Jak na groby północne ptak Odyna spada[1],
»Tak na usta zgrzybiałe mądra spływa rada!

»Naprzód. bogów potężnych szanować potrzeba!
»Bo dobro, złe — jak światło, burza, — idą z Nieba!
»Bogi naszych serc skryte tajemnice śledzą —
»Za chwilę błędu ciągiem długich kar nawiedzą!

»Służ, ulegaj Jednemu. — Rząd, mądrość mu Bóstwo
»Oddało. Dzień ma jedno oko. Noc ma mnóstwo!
»Niech Dzielny przed Dzielniejszym ugiąć się nie wstyda —
»I ostrze i rękojeść mieczowi się przyda!

»Wielka siła — dar bogów gdy nią rozum włada;
»W przeciwnym razie, synu, do czegoż się nada?
»Dwanaściekroć krzepszego człek niedźwiedzia wali.[2]
»Prawo gwałty odbija, tarcza ostrze stali!

»Dumny trwoży niewielu — on wszystkim nieluby!
»Pycha, synu, to macierz upadku i zguby!
»Niejeden, co wprzód bujał, dziś na sczudle stęka!
»Pogoda płuży żniwu, wiatr pomyślność nęka.

»Chwal dzień gdy ci przeminie, gdy nocy dożyjesz;
»Radę, gdy jej doświadczysz; piwo, gdy wypijesz.
»Pomnij: zbytnią ufnością młodzież gubi siebie —
»Miecz się w walce, przyjaciel poznaje w potrzebie.


  1. Odyn, zwiedzając światy, dosiada zwykle Slejpnera, ośmionogiego swego wierzchowca (przyp. 11); nie przestaje atoli na tem, i wysyła codziennie na wzwiady dwóch kruków: Hugin’a (Myśl) i Munin’a (Pamięć): ptaki te oblatują świat cały, zbierają wiadomości i do nieba je Odynowi przynoszą. Z tego powodu, w poezyi północnej, kruki mianują się ptakami Odyna.
  2. (Patrz przypis. 16-ty).