Strona:PL Tadeusz Chrostowski-Parana.pdf/266

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ochotników pochodziła z zaboru austrjackiego, konsulowie zaś angielski i francuski pilnowali neutralności Brazylji i nie dopuszczali do wyjazdu do Europy ludzi, należących do państwowości niemieckiej i austriackiej. Próbowano wyjeżdżać z fikcyjnemi paszportami, wydanemi na imię Bułgarów, Włochów, Holendrów, atoli sprawa wykryła się i pociągnęła za sobą wielkie nieprzyjemności. Postanowiono zatem, aby każdy z ochotników starał się wyjechać pojedyńczo na własną rękę.
Dla mnie sprawa wyjazdu była bardzo skomplikowaną, gdyż nie rozumiałem jasno roli legjonów. Powrót do kraju z paszportem rosyjskim nie przedstawiał wprawdzie wielkich trudności, lecz perspektywa być zmuszonym do walki pod sztandarami rosyjskiemi nie mogła być pociągającą. Sądziliśmy też wszyscy, że wojna skończy się szybko i niespodzianie, jak się rozpoczęła. Zachodziło przeto pytanie, czy nie lepiej przeczekać ją, prowadząc dalej swą pracę naukową. Wprawdzie moje środki materjalne były już wówczas na wyczerpaniu, lecz miałem nadzieję, że parański minister rolnictwa, znany mi jeszcze z czasu pobytu w Vera Guarany, zrealizuje swą dawną obietnicę nabycia części mych zbiorów dla muzeum w Kurytybie. W razie, gdyby nadzieja zawiodła, postanowiłem wrócić do Europy. A zatem trzeba było jechać do Kuryty-