Strona:PL Stefan Żeromski - Wiatr od morza.djvu/056

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dzieści legionów słowiańskich pieszych i konnych, czyli zgórą sześćdziesiąt tysięcy ludzi, pod przewodem chorągwi świętych i przy odgłosie rogów, wyniesionych z Radgasta, przekroczyło Łabę i na wybrzeżu rzeki Tongery do krwawej stanęło bitwy.
Niemcy pod wodzą arcybiskupa Gizilera nie zdołali zbuntowanych pokonać. Panowanie niemieckie między Odrą i Łabą na długie lata runęło. Chrześciaństwo znikło. Cześć bogów i gminna swoboda nanowo odżyła. W ciągu wielu lat, gdy Otto drugi poszedł w kraje południa i krwawe boje tam toczył, Obodryci i Lutycy czynią nieustanne na Saxy wyprawy.
Za małoletniego Ottona i za rządów jego matki Teofanu, w ciągu szesnastu lat Obodryci i Lutycy, z nad rzeki Łaby, którą obsadzili, jako swoją bojową granicę, przedsiębiorą nieustanne napaści. I nadaremnie Niemcy usiłują odebrać choć część tego, co czasu wielkiego powstania za Ottona Drugiego między Odrą i Solawą stracili.
Ileż to razy w ciągu stulecia przed wielkiemi wojnami święty koń najprzód lewą nogę wyrzucał!
Gdy na tron cesarski wstąpił Ptasznik, zaciekły wróg słowiańskiego rodu, niezwalczany napastnik, — Merzeburg, Kwedlinburg i wiele innych miast w Turyngii i Saxonii murem otoczył, niezdobytym dla kuszy. Na przedmieściach merzeburskich udzielił przytułku wszystkim złodziejom i rozbójnikom, osiedlił ich w podegrodziu i uzbroił z jedynym warunkiem, ażeby w każdej chwili byli gotowi do zbójeckiej na słowian wyprawy. A wyćwiczywszy łotrów legiony, Ptasznik podjął wojnę krzyżową przeciwko Stodoranom. Stacza-