Ta strona została uwierzytelniona.
ciekocki
Ależ mów, tylko że idą. To tylko chciałem...
kleniewicz
(urażony)
Mogę nie mówić. Nic mi na tem nie zależy...
ciekocki
Złą chwilę zawsze wybierasz, Kleniewicz. Wybieraj dobre chwile do swych przechwałek.
kleniewicz
Nie puszczam się na przechwałki. Zresztą nic ci nie mam do powiedzenia.
ciekocki
To masz coś do powiedzenia, to nie masz...
kleniewicz
(zirytowany)
Daj mi święty pokój!
ciekocki
Ano — trudno, zmuszać cię przecie nie będę do opowieści... (Wygląda oknem) Księżniczka, księżniczka... Wielkie słowo, a to jest poprostu, mój antropologu, podstarzałe pudełeczko... Idą tutaj... Przełęcki peroruje...
(Dzieci ze szkoły wiejskiej śpiewają zgodnym chórem pierwszą strofkę piosenki: »Uciekła mi przepióreczka w proso«...)
(Wchodzą — Wilkosz, Radostowiec i Małowieski).
kleniewicz
(z ironią)
Panowie profesorowie przyjęli już jaśnie pannę?..
radostowiec
Komedya! Słowo daję, że komedja...