Strona:PL Stefan Żeromski - Uciekła mi przepióreczka.djvu/017

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
kleniewicz

Ty Apollina, bracie, nie przypominasz, ani en face ani z profilu.

ciekocki

Nie mam pretensyi.

kleniewicz

Słusznie... Nie koniecznie znowu trzeba być Apollinem, żeby mieć jakie takie powodzenie...

ciekocki

Chcesz się czemś pochwalić?

kleniewicz

Pochwalić, nie pochwalić, ale mogę ci opowiedzieć, jeżeliś ciekawy.

ciekocki

No?

kleniewicz

Jakeśmy byli, w Krasnojarsku i powstawało z nas, austryackich poddanych i z Polaków rozpadającej się armii rosyjskiej wojsko polskie, zdarzyło mi się, wiesz, mieszkać u jednej rodziny...

ciekocki

Spiesz się, uważasz, z wyłuszczeniem perypetyj romansu, bo... (wygląda oknem)... wszyscy tutaj idą.

kleniewicz
(ze złością)

Zawsze, skoro tylko zacznę co ciekawego opowiadać, ktoś idzie, wchodzi, przyjeżdża, odjeżdża, wychodzi... Do dyabła! Nie będę gadał!