Przejdź do zawartości

Strona:PL Stanisław Wyspiański - Wiersze, fragmenty dramatyczne, uwagi.djvu/198

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
HEDVIGIS[1]

Sam przyszedł do mnie Anioł Boży.
Czy snu zwodnicze idą mary?

ANGELUS NUNTIUS

Niechaj się serce twe nie trwoży.
— — — — — — — — — — — —
Ty dla tej Polski będziesz perłą,
z dna wód świecącą jasno;
śnieżną liliją zkwitnie twe berło
w snop skier, co nie zagasną.

Nie ludzie to, królewskie dziecię,
co ciebie krzywdzić mieli;
Bóg dolę wszelką na tym świecie
swym mieczem Sądu dzieli.

Będziesz dla Polski złotą różą,
gwiazdą w szafirów skłonie;
łzy, co dziewczęce szczęście burzą,
we skarb zawreją w łonie —
i za lat setki
skoro już wymrą wszyscy dziś przytomni
jeszcze ten naród w litości dla ciebie
o tych łzach twoich dziecka nie zapomni.




  1. Fragment (str. 192) między królową a Aniołem zwiastującym powstał we wrześniu 1907: — Te strofy są ostatnim utworem napisanym przez Poetę własnoręcznie — dłonią chorą, okaleczałą, ołówkiem wetkniętym między tę dłoń a bandaż.