Ta strona została przepisana.
w. 136. | „sługo niewieści, męczysz mnie zbyt srogo”; wierniej przełożył ten wiersz K. Morawski; „niewiast służalcze, przestań się uprzykrzać swojem paplaniem. |
w. 159. | „aby na miasto nie ściągnąć niesławy“. Według praw i wyobrażeń w Grecyi, nie godziło się skazanemu na głodową śmierć nie dostawić pożywienia wystarczającego przynajmniej na jedną dobę; spęłnienie dopiero tego warunku zwalniało od wszelkiej odpowiedzialności, jakaby w przeciwnym razie ciążyła na społeczeństwie i władcy. |
w. 1-12. | „Miłości!“ itd. Trzeba pamiętać, że poeta mówi tu o bożku miłości, Erosie, przedstawionym w posteci bojownika, z którym walczyć nikt nie może bezkarnie. |
w. 21. | Afrodyta (u Rzymian: Wenus) — bogini miłości, matka Erosa (Amora). |
w. 6. | „Acheron“ —— jedna z rzek podziemia. |
w. 17-26. | „Słyszałam kiedyś o córze“ — Niobie w posągu kamiennym. Autor widzi ten posąg, jakoby wykuty w grocie kamiennej, której ściany obramieniają go niby gałęzie bluszczu. W prastarych czasach na płaskowzgórzu sypilskiem między Lidyą a Frygią w Azyi panował Tantal, syn Zeusa, ulubieniec bogów. Dziećmi jego byli Pelops i Niobe, zrodzeni z Dyony. Niobe została szczęśliwą małżonką Amfiona, króla tebańskiego. I ona poufaliła się z bogami, mianowicie z Latoną. lecz raz uzuchwaliła się do przechwałki, iż gdy ta bogini miała tylko dwoje dzieci (Apollina i Artemidę), ona miała ich dwanaścioro (sześciu synów i sześć córek). Dosięgła ją za to kara, gdyż jej dzieci z rąk dzieci Latony śmierć poniosły, jak to opowiada Iliada (w ks. 2, ww. 602-617 w przekładzie A. Szmurły): Wszak o posiłku myślała i pięknokędziorna Nioba, |