Strona:PL Smereka - O retoryce w szkole średniej.pdf/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

który jużto budzi litość (zwłaszcza z początku i przy końcu), jużto olbrzymią grozę. Przed właściwym opisem znajdujemy wyraźną zapowiedź, lecz nieco inną, niż zwykle. Oto Aeneas mówi ogólnie o śmierci króla, chociaż wysuwa najważniejsze momenty (w. 501-502): Vidi... Priamum... per aras | sanguine foedantem, quos ipse sacraverat ignes. Zobaczymy, jak to poeta rozwinie w szczegółach, wszak na tym przykładzie najwyraźniej wystąpi praca artystyczna Wergilego. Temat: Priam ginie, brocząc krwią przy ołtarzu. W opisie dadzą się wyróżnić trzy części:
I. Wstęp (w. 507-525). Poeta podkreśla szlachetność i wiek sędziwy króla, oraz świętość miejsca, gdzie się ma spełnić mord. Te dwa momenty przez przyszły kontrast mają potęgować okrucieństwo czynu. Pierwszy obraz (w. 507-511): Priam pragnie zginąć wraz z upadkiem państwa i przywdziewa zbroję. Czy tak bardzo stary człowiek może walczyć? Nie, z następnych. słów wynika, że nie (w.510: nequiquam... inutile ferrum), zresztą jemu inny los jest przenaczony. Drugi obraz (w. 512-525): scenerja przyszłej zbrodni jest dokładnie opisana, przyczem wyraziście podkreślona świętość miejsca. Jedyne miejsce, niejako wolne od wroga, to ołtarz wewnątrz pałacu, Tam siedziały kobiety, lecz (w. 515) nequiquam (1. zapowiedź, że to miejsce ich nie uchroni). Hekuba nie pozwala iść mężowi do walki, lecz sama nie jest pewna ocalenia (w. 524): aut moriere simul (2. zapowiedź, że to miejsce ich nie ochroni). Poeta miał we wstępie podkreślić dwa momenty (to zostaje w pamięci czytelnika): szlachetność i wiek króla oraz świętość miejsca. Dlatego przy końcu części pierwszej jeszcze raz wyraźnie to zaznacza — wszak już się zbliża zgon (w. 525): ...sacra longaevum in sede locavit. I zdawałoby się, że niema niebezpieczeństwa. Nastaje cisza, jak przed wielkiem nieszczęściem, dlatego Priam nie odpowiada nic żonie.
II. Opis nieszczęścia Priama (w. 526-558). Szlachetność, odwaga, starość i ołtarz króla nie uratowały. Priam ginie w okrutny sposób, lecz wprzód patrzy na straszną śmierć syna, Pierwszy obraz (w. 526-532): zgon syna Politesa. Była cisza, lecz złowróżbna, a znakiem tego słówko ecce. Wśród gradu pocisków biegnie Polites — zda się uratowany (w. 526-528): elapsus Pyrrhi de caede... per tela, per hostes... fugit et vacua atria lustrat — i na końcu słowo najważniejsze (w. 529): saucius, Polites jest ranny, ściga go płonący strasznym gniewem Pyrrhus (w. 529): ...ardens infesto vulnere (1. znak jego dzikości) i... zadaje cios śmiertelny (w. 530): ...premit hasta. Szybkość akcji zwiększa grozę, a ponadto fakt, że Polites pada bez słowa przed obliczem rodziców, brocząc w kałuży krwi (jakby dopiero teraz krew z ran wypłynęła, w. 532): concidit ac multo vitam cum sanguine fudit. Drugi obraz (w. 533-546): Zachowanie się Priama tuż przed śmiercią. Starzec przeklina Pyrrhusa (to są ostatnie słowa) i wymierza mu bezskuteczny cios (to jest jego ostatni ruch), Priam w obliczu śmierei zachowuje się odważnie i — co budzi grozę — słusznie, jeśli właśnie idzie o grozę, w tak