Strona:PL Smereka - Filologia klasyczna w Uniwersytecie Lwowskim.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

śród nielicznych jego prac wyróżnia się sumiennością rzecz o anakolutii u tragików greckich (Berlin 1872), wydanie krytyczne Timajosa Platona (Lipsk 1876) i Eberhardi Bethuniensis Graecismus (jako tom I zbioru gramatyków średniowiecznych). Wróbel wykładał wspólnie z Kerglem po niemiecku do r. 1871, następnie od półrocza letniego r. a. 1872/3 przez trzy lata z Zygmuntem Węclewskim, kóry prowadził wykłady w języku polskim.
Tak zatem przez trzy lata rozbrzmiewała na katedrach filologicznych we Lwowie mowa polska obok niemieckiej, bo dopiero od r. 1876/7 obie katedry uniwersyteckie zajmują dwaj Wielkopolanie: obok Węclewskiego zasiada Ludwik Ćwikliński.

Spośród ośmiu profesorów niemieckich na naszym terenie wyróżniał się wiedzą i popularnością Wacław Hann, sumiennością i uczonością Gustaw Linker. Najciekawszą postacią był bezsprzecznie pierwszy estetyk-filolog w uniwersytecie józefińskim Wacław Hann. Chociaż nieraz zdawało mu się, że spotkał go podobny los jak Owidiusza wygnanego w odległe kraje sarmackie, jakkolwiek tęsknił do swoich stron, jednak duszą i ciałem przylgnął do nowego kraju i nowych ludzi[1], nauczył się dobrze języka polskiego, poznał dokładnie literaturę polską i brał żywy udział w słabym podówczas ruchu literackim Lwowa. Języka uczył się w zasadzie od uczniów; nawiązał też stosunki z rodzinami polskimi: żył w przyjaźni z Józefem hr. Koziebrodzkim i hr. Czackim, którzy tłumaczyli jego utwory na język polski. Sam Hann pisał przedmowy do utworów swoich znajomych — i był (bo wiele o tym można mówić) niezwykle lubianym przez swych uczniów oraz najpopularniejszą postacią ówczesnego Lwowa. Miasto Lwów w uznaniu jego zasług, około literatury położonych, obdarzyło go najwyższą godnością, obywatelstwem honorowym (28. VI. 1811 r.). Dobrą sławą wśród uczniów i profesorów cieszył się następca Hanna Ignacy Pollak, lubiany był przez uczniów i szanowany w mieście Karlomann Tangl, człowiek dobry i szlachetny, który na kilka uroczystości napisał wiersze łacińskie. Tangl był też dłuższy czas nauczycielem prywatnym hr. Włodzimierza Dzieduszyckiego. Natomiast najzdolniejszy może wśród tych profesorów Gustaw Linker był człowiekiem zaciętym i bezwzględnym, a do społeczeństwa polskiego

  1. Por. też świetne felietony Stanisława Łempickiego pt. Uniwersytet Jana Kazimierza a społeczeństwo lwowskie (Gazeta Poranna, Lwów 1935, nr 10908—10).