Strona:PL Siedlecki - Spadochronowy lot niektórych owadów.pdf/15

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Tylna część odwłoku jest lekko ku górze wygięta i staje się coraz cieńsza ku końcowi ciała, tak że ostatnie jego pierścienie są takiej samej grubości jak i niezmiernie spłaszczone boki ciała. Płaszczyzna lotna obejmuje więc grubsze części organizmu od przodu, boków i tyłu (ryć. 2 b i 4 b).
Spłaszczone larwy spadają łatwo z liści i gałązek, do których są przyczepione, jeśli potrząsnąć ich schronieniem; niepokojone zapomocą druta lub patyczka najpierw wydają ciecz z wonnych, grzbietowych gruczołów, a potem odczepiają się i odpadają od podłoża. Widocznie więc ich aparaty czepne nie działają bardzo silnie, lub też ich przyleganie do podstawy może się łatwo rozluźnić.
Na larwach odpadających wolno od podłoża najlepiej dostrzedz lot spadochronowy. Badałem ten sposób ruchu zazwyczaj w następujący sposób: rozpłaszczone larwy kładłem powoli i ostrożnie na dłoń, którą ustawiałem ukośnie, palcami ku górze; larwy, zwłaszcza z gatunku T. papillosa, odrazu przechodziły, wahając się na dość wysoko ustawionych nogach, na palce i pokręciwszy się nieco na ich końcach, wreszcie puszczały się wprost na ziemię.
W powietrzu ustawiały się całą szerokością ciała poziomo, a spadały po zupełnie pionowej drodze, lecz znacznie wolniej, niżby spadał jakiś cięższy przedmiot, puszczony wolno z tej samej wysokości. Nie miałem, będąc na Jawie, możności dokładnego oznaczenia czasu spadania z określonej wysokości, lecz przez porównanie z różnego rodzaju przedmiotami spadającymi mogłem stwierdzić, że zwierzę opada w podobny sposób jak mały kawałek niezbyt grubego kartonu. Podczas spadania odwłok wygina się lekko końcem ku górze; pierwsze dwie pary nóg są niezbyt szeroko rozpostarte i dość mocno zgięte w stawie, tibiofemoralnym; tylne nogi podsuwają się pod odwłok i są tylko nieznacznie rozsunięte na boki. Zwierzę, puszczone na gładką podłogę, uderza o nią tylko nogami a nie tułowiem, i to bardzo lekko i elastycznie, tak że natychmiast po dotknięciu ziemi rozpoczyna wędrówkę zwykłym, chwiejnym krokiem.
Nigdy nie zauważyłem, żeby spłaszczona larwa podczas spadania zmieniała kierunek lotu z prostopadłego na ukośny; rozszerzone boki ciała służą jej więc tylko za spadochron, a nie za płaszczyzny lotnicze, dozwalające na ślizganie się po warstwach powietrza w ukośnym kierunku. Rozszerzone boki ciała są też (zwłaszcza u T. javanica) wybornie