Strona:PL Schneider Dwie etyki.pdf/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Przytoczona maksyma sycylijskiego retora — bez najmniejszej restrykcyi na rzecz rozwoju siły u słabszych — może leżała w bezwzględnem usposobieniu Kreonta i biernym charakterze Ismeny (w. 63 n.). Nie licowała jednak ze szlachetnością Ateńczyków, gdyż ci pomimo, że sprzymierzeńcy z własnej winy zostali ich poddanymi, władzy swojej nad nimi w miarę możności nie wyzyskali (Tucyd. I. 76). Ta okoliczność, że Antygona jest też widocznie reprezentantką związkowych z ich dążeniami do samorządu i równych praw (w. 519 i 821), natomiast uchodzi w oczach Kreonta, jako przedstawiciela tyranii (w. 506), za niewolnicę (w. 479), przywodzi na myśl stosunek demosu ateńskiego do sprzymierzeńców, który wyszedłszy άπό τού ίσου (Tucyd. I. 99), siłą rzeczy zawrócił do niewątpliwie starszej, a obcej sobie pierwotnie zasady: άπό τού κρείσονος (Tucyd. I. 77), czyli do τυραννίς wobec δούλοι (Tucyd. II 63 i Plut. Cym. 11). Antygona uległa, »chorobie zgubnej«, tej melancholii, której ustąpić kazał przed dobrą myślą Jan z Czarnolesia (XXVI. pieśń ks. 2), o której zaś mówi Szaman w Anhellim Słowackiego (roz. V.), że jest dwojaka: jedna jest z mocy, druga ze słabości: pierwsza jest skrzydłami ludzi wysokich, druga kamieniem ludzi topiących się«. Owa więc melancholia i »zamyślenie się zbytnie o rzeczach duszy« tak Antygonę, jak Anhellego, wybrały na »ofiarę spokojną», która być może była konieczną, aby mógł nadejść »czas żywota dla ludzi silnych« (roz. XV. i XVII.), dobrze świadomych tego, że równe prawa dla wszystkich w teoryi wymagają od wszystkich w praktyce sił równych i równych obowiązków. Lecz Antygona nad rzeczywiste życie przeniosła śmierć i mieniła ją zyskiem oraz wygraną, całkiem podobnie jak Prodykos i platoński Sokrates, tudzież ci, którym Antyfont wytknął nieudolność życiową (w. 460 nn. Axioch. III.: ώσπερ είς έτερον ζήν άποθανούμενος Plat. Apolog. 40 E, Antiph. ed. Blass fr. 127: Είσί τινες οί τόν παρόντα μέν βίον ού ζώσιν, άλλά παρασκευάζονταί πολλή οπουδή, ώς έτερόν τινα βίον βιωσόμενοι, ού τον παρόντα, καί έν τούτω παραλειπόμενος ό χρόνος οίχεται).
Jednostronny, a przytem wyłączny kult doczesności przyprawił w końcu całokształt życia (w. 176: ψυχήν τε καί φρόνημα καί γνώμην) Kreonta o bankructwo z powodu niedostrojenia się jego wnętrza do praw nadziemskich, natomiast w Antygonie nerw życia się rozstroił od niepodzielnej czci ideału (w. 559: ή δ έμή ψυχή πάλαι τέθνηκεν). Zauważyć atoli potrzeba, że wyrazu ψυχή nie używa ni Kreon ni Antygona w znaczeniu, przyjętem już przed Platonem przez Prodykosa i Demokryta (Axioch. III.: ήμείς μέν γάρ έσμεν ψυχή, ζώον άθάνατον έν θνητώ καθειργμένον φρουρίω — Demokr. fr. 1: ψυχή δ οίκητήριον δαίμονος, fr. 11: τά δέ πλείστα έν βίω ψυχή εύξύνετος όξυδερκέειν κατιθύνει), lecz w rozumieniu fizycznem