Strona:PL Reid Jeździec bez głowy.pdf/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

zbyt uciążliwą i uważana jest za przejażdżkę, więc nic dziwnego, że znajomi nasi odbyli ją w ciągu trzech godzin. Wóz z prowiantem znajdował się już na miejscu i uczestnicy pikniku rozlokowali się na brzegu rzeki pod osłoną olbrzymiego drzewa, jak pod baldachimem.
Przed śniadaniem nie zdarzyło się nic godnego uwagi, tylko Maurice Gerald prezentował swą sztukę konnej jazdy, zmuszając swego rumaka do zdobywania przeszkód i do przesadzania napotykanych po drodze strumieni, które były na tyle szerokie, że inni jeźdźcy musieli je przepływać, lub objeżdżać.
Kasjusz Calchun, nie mogąc ukryć rosnącej w nim zazdrości, utrzymywał, że Maurice robi wszystko, na co go stać, aby przypodobać się pięknej kreolce i zdobyć jej względy. Nie wiedział biedny, że miss Pointdekster pochłaniały coraz bardziej romantyczne marzenia i budziło się w niej nieznane dotychczas uczucie.




XIV.  Manada.

Pod wpływem mieniącego się złotem wina śmiech dźwięczał weselszy, niebo wydało się głębsze i bardziej błękitne, trawa zieleńsza.
Nagle rozległ się krzyk wysłanego na zwiady meksykańczyka:
— Mustangi!