Strona:PL Puszkin Aleksander - Eugeniusz Oniegin.djvu/120

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została przepisana.

    Czarownym zmyśleń tchem spowita,
    Oddaje duszę złudnym snom!
    Tatjano! szczęsną mocą marzeń
    Ożywiasz tło książkowych zdarzeń:
    Kochanek Julii Volmàr,[1]
    Malecque-Adèl i de-Linard,
    Werter, męczennik buntowniczy,
    I niezrównany Grandison,
    (Nas tylko spać przymusza on), —
    Budzą w twej duszy sen zwodniczy;
    I z wszystkich jeden obraz tkasz:
    W nim Oniegina widać twarz!


    X.

    Zdając się sobie heroiną
    Najukochańszych swoich ksiąg,
    Klaryssą, Julią lub Delfiną,
    Tatjana nie wypuszcza z rąk
    Kart niebezpiecznych; błądząc w lesie,
    Otwartą książkę w ręku niesie...
    I w niej znajduje, z szczęścia drżąc,
    Odgłos snów swoich, tajnych żądz;
    Wzdycha i sercem swem zabiera
    Zachwytów, bólów cudzych świat
    I w zapomnieniu szepcze w ślad
    List do swojego bohatera...
    A on... ba, nie wiem, kim był on? —
    Wiem jedno: nie był Grandison!


    1. Julia Volmar — Nowa Heloiza. — Malecque-Adel — bohater romansidła p. Cotlin. Gustaw de-Linard — bohater pięknej powieści p. Krüdener (p. a.).