Strona:PL Prosper Mérimée - Carmen.djvu/117

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

stwem. Wręcz przeciwnie, religję kraju w którym mieszkają przyjmują za swoją; ale zmieniając ojczyznę zmieniają i wiarę. Przesądy, które u ludów pierwotnych zastępują uczucia religijne, są im również obce. Trudno, w istocie aby przesądy istniały u ludzi żyjących najczęściej z łatwowierności drugich. Mimo to, zauważyłem u hiszpańskich cyganów wstręt do dotknięcia trupa. Mało który zgodzi się za pieniądze zanieść człowieka na cmentarz.
Wspomniałem, iż większość cyganów trudni się wróżbiarstwem. Wywiązują się z tego bardzo dobrze. Ale co jest dla nich źródłem wielkich zysków, to sprzedaż talizmanów i lubczyków. Nietylko mają w zapasie ropusze apy dla ustalenia płochych serc, lub też sproszkowany kamień magnetyczny dla skłonienia serc nieczułych; ale robią też w potrzebie potężne zaklęcia, zniewalające djabła aby im użyczył pomocy. Zeszłego roku, pewna hiszpanka opowiadała mi następującą historję: przechodziła jednego dnia ulicą Alkala, bardzo smutna i zadumana; cyganka, siedząca w kuczki na chodniku, krzyknęła na nią: „Paniusiu, śliczna paniusiu, kochanek cię zdradza. (Była to prawda.) Czy chcesz