Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom II.djvu/376

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mocno, wypytuiąc mnie o iego śmierzć, y iak osoba pogryżona, iako iest łatwo człekowi w takich rzeczach conieco bystrzeyszemu rozeznać.
Słyszałem iedną ieszcze racyią od osoby barzo szczwaney, nie powiem panny czy niewiasty, y która, możebna, sama tego doświadczyła: dlaczego niektóre dziwczęta takie są opieszałe do małżeństwa. Powiedaią, iż to iest propter mollitiem. Y to słowo mollities wykłada się, iż są tak miętkie, to iest tak rozmiłowane same w sobie, y tak lubiące się pieścić a podobać w sobie samych abo też z inemi towarzyszkami, modą lesbiańską, y taką w tem nayduią lubość, iż mnimaią a wierzą mocno iż z mężczyznami nie zdołałyby nigdy zażyć tyle rozkoszy; y dlatego poprzestaią na swoich uciechach y smakowitych rozkoszach, nie dbaiąc na mężczyzn, ani obcowanie z nimi, ani na małżeństwo.
One panny, dziwki a prawice, były niegdy w Rzymie barzo onorowane a wyosobnione, tak iż nawet sądy nie miały prawa skazywać ich na śmierzć. Tak czytamy, iż za czasu triumwiratu był miedzy proskrybowanymi ieden senator, który został skazany na śmierzć, y nie on sam ale cały ród z niego się wiedący; owo gdy na szafocie poiawiła się iego córka, barzo urodna a wdzięczna, wszelako wieku nieźrzałego y ieszcze naleziona prawicą, musiał tedy kat sam ią napocząć a wyzuć z dziewictwa na szafocie, y dopiero tak zmazana poszła pod nóż. Cysarz Tyberyusz lubował się w tym, aby tak dawać rozdziewiczać piękne panny a dziewice publicznie, a potem ie tracić; wierę barzo szpatne okrucieństwo.