Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom II.djvu/377

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Toż samo westalki były barzo czczone a poważane tyle dla swego dziewictwa co dla ślubu: ieźliby bowiem namniey we świecie zgrzyszyły na swem ciele, karano ie sto razy okrutniey, niż kiedy nie dość strzegły świętego ognia; bowiem grzebano ie żywcem ze strasznym lamentem. Czytamy o Albinusie Rzymianinie, iż, spotkawszy za Rzymem iakieś westalki idące gdziesi piechotą, kazał żenie swoiey wysiąść z dziećmi z poiazdu, iżby one wsiadły a tak przebyły swoią drogę. Miały równie taką powagę, iż barzo często wzywano ie do pośredniczenia y czynienia zgody pomiędzy ludem rzymskim a rycerstwem, ieźli niekiedy przyszli do zwady ze sobą. Cysarz Theodozyusz wypędził ie z Rzymu za poradą krześciian; zaczym Rzymianie wyprawili do cysarza nieiakiego Simacha z prośbą aby ie przywrócił wraz z ich dobrami, pensyiami, dobytkami, które miały barzo znaczne; iakoż codziennie dawały tak wielgą mnogość iałmużny, iż nigdy nie dały żadnemu Rzymianinowi ani cudzoziemcowi, przybyszowi abo przeiezdnemu dopraszać się iałmużny, tak barzo ieich zbożne miłosierdzie opiekowało się ubogiemi; wszelako Theodozyusz nigdy nie zgodził się ich przywołać. Nazywały się westalki od onego słowa vesta, co znaczy ogień który nigdy nie rzuca nasienia ani go nie przyimuie: toż samo dziewica. Trwały tak przez lat trzydzieści w dziewictwie, po którym czasie mogły poiąć męża; ba niewielu wychodzącym ztamtąd trefiło się to szczęście, ni mniey ni więcey iako naszym mniszkom, które zrzuciły welon y poniechały szatek. Były barzo uroczyście a wspaniała odziane (co poeta Prudencyusz wdzięcznie opisuie), tak