Ta strona została przepisana.
II.
Dojrzeje wkrótce zboże,
Kłos ciężki już się chyli,
Na przysły tydzień może
Będziemy je kosili.
W mem sercu też dojrzewa
Kochanie, miłość stała,
Przyjdź słodka czarnobrewa,
Bo czas byś ją zebrała.
III.
Co płynie tam w uboczu?
Strumyka fale czyste,
Co płynie z twoich oczu?
Ah! to są łzy przejrzyste!
Niech strumyk wolnym biegiem
Swą czystą sączy wodę,
Nad jego przez to brzegiem
Zakwitną kwiaty młode;
Lecz z twoich ócz, dziewczyno,
Z nadobnej twojej twarzy,
Niech nigdy łzy nie płyną,
Bo kwiat twych lic się zwarzy.
IV.
Las rozkoszne ma ptaszyny,
Kwiecie mają łąk równiny,
Niebo jasnych gwiazd ma roje
Ma i chłopiec dziewczę swoje,