Strona:PL Ody Horacyusza.pdf/83

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Z wami, nasz Cezar, gdy znękane w boju
Kohorty swoje po grodach rozstawi —
A do lubego zatęskni pokoju,
W pierskiej grocie się bawi.

Wy mu łagodność radzicie; was cieszy,
Gdy on rad waszych słucha. O któż nie wie
Jak Jowisz rozbił kłąb tytańskiej rzeszy
Piorunem rzuconym w gniewie?

On, co sam jeden panuje nad lądem,
Morzem, podziemnem państwem, nad miastami,
Co sprawiedliwym berła swego rządem
Jak ludźmi, włada Bogami —

Strachu miał dużo, gdy się młódź junacza
Groźna ramieniem porwała na niego,
I w niebo drąc się górę Pelion wtacza
Na grzbiet Olimpu leśnego.

Lecz Typon, Mimas, nie wskórał nic mocą,
Nic Ret, Porfiryon, harcownik nie lada,
Nic dąb wyrwany z korzeniem, jak procą
Ciśnięty z rąk Eneclada.