Strona:PL Negri Niedola Burze.pdf/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
AUTOPSYA.

Biedny doktorze, z oczyma co płoną,
Gorączką nienasyconą,
Ty, co stal zimną, błyszczącą, zuchwałą
Zapuszczasz w nagie me ciało,

Słuchaj! — Czem byłam, tej ci tajemnicy
Nie zdradzą ostre twe noże:
Więc w tej okropnej — ja sama — kostnicy,
Przeszłość ci moją otworzę.

Na bruku wzrosłam. Nie miałam ni domu,
Ani rodziców. Sierota,
Bosa, wpółnaga, bez miana, bez sromu...
Wichry mnie biły i słota.

Wcześnie poznałam głuchą głodu trwogę,
I twardy nocleg pod niebem,
I żebraniny i rozpaczy drogę,
I dnie mdlejące za chlebem.