Strona:PL Negri Niedola Burze.pdf/203

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tak przyciągając mnie, pierzchasz przede mną...
I może, kiedy — o, śnie mój marzony! —
Z zwycięskim krzykiem: — Jesteś moim! Ze mną! —
W uścisk cię wreszcie pochwycę szalony.

Ostygnie żądza, chłód wiarę oniemi,
Zagasną wizye, czar pryśnie twój błogi,
A ty, jak cacko złamane, na ziemi
Upadniesz pod moje nogi!