Strona:PL Montepin - Jasnowidząca. T. 1.pdf/207

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

karskiej praktyki. Wiedział doskonale, że gdyby się miał li na nią ograniczyć, umarł by wkrótce z głodu i nędzy, wyczerpawszy przywieziony kapitalik; że musiałby biegać i szukać klientów po ulicy, on, cudzoziemiec nikomu nie znany.
Jednocześnie atoli powiedział sobie, że ze wszystkich krajów na całej kuli ziemskiej, Francya jest tem Eldorado, gdzie szarlatanizm wszelki najrychlej zapuszcza korzenie i przysparza majątku w sposób iście cudowny. Przypomniał sobie Mesmera, któremu wszyscy na ślepo wierzyli, a nawet sama królowa raczyła czasem go odwidzać. Podniecony tem wspomnieniem, postanowił przyprowadzić na nowo do mody magnetyzm, którym nikt się już nie zajmywał w roku 1830 i nawet zapomniano o znaczeniu tego słowa.
Jako Niemiec czystej krwi, Horner studyował długo i nader wyczerpująco ową siłę dziwną, niepojętą, tajemniczą, która musi wytwarzać bądź fanatyków na pół szalonych, bądź też sceptyków zupełnie w nią nie wierzących. Jako materyalista, Horner w głębi duszy, stał pomiędzy tymi ostatnimi i wcale nie wierzył w magnetyzm. Przeczył wręcz wszelkim tegoż objawom nadnaturalnym. Adepci tej siły tajemniczej, byli w jego mniemaniu zręcznymi kuglarzami a wierzący przez tamtych oszukiwanymi i eksploatowanymi głupcami w sposób najhaniebniejszy!
Co jego to jednak obchodziło? Nie chodziło mu, aby sam uwierzył, głównem jego zadaniem było, wmówić w drugich, żeby na ślepo wierzyli