Przejdź do zawartości

Strona:PL Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego (1881).djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
38

com naszym, dla imienia Jego świętego, w czemby nas niesłusznie obrazili. Prośmyż Go aby na nas nie dopuszczał żadnych pokus, któreby nas miały odwodzić od świętego Bóstwa Jego, albo nam przekazać do świętego miłosierdzia Jego, ale iżby nas zbawił ode wszystkiego złego, gdyż jest Jego moc, Jego władza, Jego królestwo na niebie i na ziemi, a żadny nas mocarz z tego wybawić nie może, oprócz tej dziwnej mocy świętego Bóstwa Jego.

Co mówimy do Ojca, to bezpiecznie mówić możemy do Syna i do Dacha świętego.

Albowiem co mówimy do Ojca, to bezpiecznie też możemy mówić i do Syna i do Ducha świętego, gdyż to jest jedno wieczne a nigdy nierozdzielne Bóstwo, gdyż Syna pismo święte na wielu miejscach także ojcem zowie. Bo go Ezajasz głośnie wysławił jeszcze przed narodzeniem jego: Iż się nam to urodzi Bóg mocny a ojciec wieku przyszłego. Gdyż go też takież pisma zową wszędy stworzycielem jako i Ojca, bo jaśnie Jan święty pisze, iż przezeń wszystko stało się jest, a bez niego nigdy się nic nie stało, a także i na wielu miejscach innych. Także i o