Przejdź do zawartości

Strona:PL Mikołaj Rej – Żywot człowieka poczciwego (1881).djvu/163

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
159

będzie, a czegóż się tu lękać masz, albo czem się tu strofować z tego masz?
Albowiem wspomnij sobie, jeśli się ocz więcej chrześciańscy albo pogańscy królowie starali, jedno aby byli mieli miłość a życzliwość u poddanych swoich. A tem zawżdy i królestwa posiadali, i państwa swe rozszerzali, a sławę wieczną aż do dzisiejszych czasów odnosili. A czem wielki Aleksander posiadł świat, jedno miłością u poddanych swoich, którzy by byli mieli i po trzy gardła, radziby je byli przy nim położyli. A czemże sobie to jednał? Niczemci inszem jedno sprawiedliwością a oną dobrocią swoją, którą wszystkim ukazował, a oną układnością swoją, której z nimi wespół używał. Na ziemi z nimi jadał i sypiał, wszystko z nimi napoły dzielił. I gdy go panowie karali kiedy w skarbie nic nie bywało, tedy powiedział: Iż to pewniejszy u mnie skarb oto ci co je widzicie, którzy mnie wiele skarbów rozmnożyć mogą. Także jeśli królestwo które posiadł, w wielkiej sprawiedliwości je chował, a prawa i wolności każdemu mocno dzierżał.