Strona:PL Merimee - Dwór Karola IX-go.pdf/151

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Po dwóch dniach, król chciał powstrzymać rzeź, ale roznamiętniony lud łaknął jeszcze krwi; Karol IX musiał odwołać rozkaz, nawet wzięto mu za złe spóźniony popęd litości.
Bernard przez kilka dni ukrywał się w domu hrabiny. Brat odwiedzał go często; opisywał mu straszne sceny, których był świadkiem.
— Kiedyż będę mógł opuścić kraj, w którym dzieją się takie zbrodnie! — mówił z goryczą — wolałbym żyć wśród dzikich, niż wśród Francuzów.
— Jedź ze mną do Roszelli — namawiał Bernard — będziemy ją bronili do ostatniej kropli krwi.
— A ze mną co się stanie? — zapytała Dyana.
— Udajmy się lepiej do Niemiec, albo do Anglii — namawiał Jerzy — tam będziemy spokojni.
Nie mógł jednak wykonać zamiaru, gdyż uwięziono go, za niewypełnienie rozkazów króla.


XVIII.
W kapturach.

W gospodzie nad Loarą, niedaleko Orleanu, siedział przy stole młody mnich, w brunatnym habicie, z wielkim kapturem, nasuniętym na czoło, i z uwagą czytał brewiarz. U pasa miał różaniec,