Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/697

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

nienia pieniędzy, jest to, powiada on, rzeczą wielkiej wagi, aby oddzielić „namiętność wydawania od namiętności nagromadzania“ („the passion for expenditure and the passion for accumulation“)[1]. Lecz panowie kapitaliści, którzy już na długo przedtem stali się światowcami, używającymi życia, podnieśli gwałt. Cóż to — wołał jeden z ich rzeczników, zwolennik Ricarda — pan Malthus zachwala wysokie renty gruntowe, wysokie podatki i t. d., aby z nieprodukcyjnych spożywców zrobić bicz do poganiania przemysłowca! Wprawdzie produkcja, produkcja na coraz szerszą skalę, jest naszem hasłem, ale „tego rodzaju postępowanie raczej zatamuje produkcję, niż ją podniesie. Przytem wcale nie jest słuszne („nor is it quite fair“) utrzymywać w bezczynności pewną liczbę osób, poto jedynie, aby zapędzać do pracy innych, z których charakteru można wnosić, („who are likely, from their characters“), że jeżeli ich zdołacie zmusić do działania, to będą działali z powodzeniem“[2]. O ile niesłusznem mu się wydaje, aby kapitalistę przemysłowego zapędzać do nagromadzania, podczas gdy inni zgarniają śmietankę z jego mleka, o tyle uważa on za konieczne ograniczyć do minimum płacę robotnika, „aby podtrzymać jego pracowitość“. I bynajmniej nie trzyma on tego w sekrecie, że sztuka osiągania zysków polega na przywłaszczaniu sobie cudzej pracy nieopłaconej. „Wzmożony popyt[3] ze strony robotników oznacza jedynie ich gotowość zatrzymania sobie mniejszej części swego własnego wytworu i pozostawienia większej części przedsiębiorcy. A jeżeli kto powie, że to prowadzi, drogą zmniejszenia spożycia (ze strony robotników) do „glut“ (przepełnienia rynku, nadprodukcji), to mogę tylko odpowiedzieć, że „glut“ jest synonimem wysokiej stopy zysku“[4].

Rewolucja lipcowa (r. 1830) zagłuszyła uczony spór o to, jak najkorzystniej dla celów nagromadzania rozdzielić pomiędzy pracowitego kapitalistę i próżnującego właściciela ziemskiego haracz, ściągany z proletarjatu. Niebawem proletarjat miejski uderzył w Ljonie w dzwon buntu, a proletarjat wiejski w Anglji puścił „czerwonego kura“. Po jednej stronie Kanału szerzył się owenizm, po

  1. Malthus: „Principles of political economy“, str. 319, 322.
  2. „An inquiry into those principles, respecting the naturę of demand etc.“, str. 67.
  3. W wydaniu francuskiem dodane wyrazy: „na pracę“. Tł.
  4. Tamże, str. 50.