Przejdź do zawartości

Strona:PL Marcin Bielski - Satyry.pdf/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
85

Może dodać, i wszelkiej użyczyć żywności,
Także też i dostatku, według swej możności;

Ta nas dobrze nauczy, jako walczyć mamy,
725 

Jej radą Moskwę, Niemce, Tatary zdziałamy.





MATKA ZIEMIA POLSKA
UCZY BIAŁEGŁOWY WALCZYĆ.

Gdyż się chcecie sprawować córki radą moją,
Więcej walczyć rozumem, niźli mieczem, zbroją;
Domowego kłopotu każda się z was strzeży,

Boć na zgodzie rycerska sprawa wszem należy.
730 

Posłuszeństwo starszego, k temu sprawa dobra,
Na stateczne rycerze baczność, ręka szczodra;
K temu czas, wiatr, szpiegowie, stróże pomagają,
Którzy też miejsce w onej ziemie dobrze znają.

Żywność jaka może być, kieby była żywa,
735 

Matki swojej rosę pić, niechać wina, piwa;
Toć jest najwiętszy rycerz, moje miłe córki,
Odjąć ciału rozkoszy, a wytrwać przemórki.
Bo ty rozkoszne ludzie łacno zdziałać wszędzie,

Gdy nań przyjdzie niewczesność, z mdłości stękać będzie;
740 

Zwłaszcza kto nie przywyknie takowej biesiedzie,
Na czczo gorzałeczkę pić, wodę po obiedzie.
Przesalany suchy chleb jeść, wyjmując z wody,
Nie uczynią potrawy takie w zdrowiu szkody;

Konia też nie obciążaj zbroją ani szaty,
745 

Z swej ziemie przyrodzonej miej ruskie bachmaty.
Bo wiele takich było, co szyje łamali,
Co tureckiemi końmi na pewne kazali;
Szpiegów nieprzyjacielskich strzeżcie się w swej ziemi,

Jeśli go chcecie poznać, niechaj hasło mieni.
750