Przejdź do zawartości

Strona:PL Leroux - Dziwne przygody miłosne Rouletabilla.pdf/58

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przez Bułgarów. Daremnie mówili sobie, że tak być musi, że są to nieodzowne konsekwencye wojny. Widok ten, przejmował ich grozą. Wspomnienie tej okropnej nocy, ścigało ich potem długo i nie mogli zapomnieć tego nieszczęsnego skrawka ziemi, gdzie nagromadziło się przez wieki tyle fermentu niezgody, gdzie rozegrało się tyle walk i tyle krwi popłynęło.
Iwana obróciła się twarzą do ściany, by nie patrzeć, a Rouletabille widział, jak zatyka uszy, by nie słyszeć.
Nagle spostrzegli małą dziewczynkę. Wyrwała się z rąk komitadżich i biegła z krzykiem po placu. Znaleziono ją pod stosem trupów — zapewne trupów jej własnej rodziny. Uciekała, a za nią biegł ogromny Bułgar z nagą szablą w ręku.
Rouletabille nie mógł powstrzymać okrzyku zgrozy, a Candeur wydał jęk przeciągły.
Bułgar już doganiał dziecko, które uciekało przerażone, z oczyma szeroko otwartemi.
Rouletabille powiedział:
— Muszę chyba strzelić do tego draba.
Wyjął z kieszeni pistolet repetyerowy.
Na dźwięk tych słów, zerwała się Iwana i chwytając Rouletabilla za rękę, zawołała:
— Nie popełnisz pan chyba tej zbrodni!
— Jakiej zbrodni? — spytał, starając się wyrwać rękę. To przecież jest dzieciobójca!