Strona:PL Lange - Miranda.djvu/87

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ponieważ, jak to wiemy nasi republikanie byli obdarzeni siłą telepatyczna, byli zatem nieustannie uświadamiani o ruchu armji i jj sukcesach.
Nadgraniczna forteca Łob-kam-por została zburzona; armja naczelnego wodza Telurów leżała uśpiona (10,000 ludzi) i bezwładna.
Aliskanda — nasz główny dowódca — zajął dość obszerny pas kraju. Telurowie musieli się cofnąć.
Nazajutrz druga część armji ruszyła naprzód na terytorjum obce, któreśmy okupowali. Przywykli do posłuchu, Telurowie, skoro tylko zobaczyli obce wojsko, bez oporu przyjęli naszą okupację.
Telurowie są rasy oliwkowo-żółtej, są bardzo inteligentni, pracowici i przemyślni. Są przytem czyści i gospodarni.
Nakoniec, co najważniejsze, są znakomicie karni i zorganizowani; są posłuszni władzy i wszelkie przepisy dla nich są czemś sakramentalnem i niezaprzeczonem.
Doprowadzili się kilkowiekową dyscypliną do takiego stanu, że działają jak maszyny.
Rząd ich jest rodzajem królestwa absolutnego: władca, mający radę przyboczną złożoną z ludzi doświadczonych, wydaje rozkazy, które są natychmiast słuchane przez cały naród.
Trzeba przyznać tym władcom, że dzięki ustawie zasadniczej — postępują logicznie — i choć logika również jest mechaniczną — władzy swej nie nadużywają.
Telury, rzec by można, jest to kraj automatów: monarcha równie automatycznie rządzi, jak obywatele automatycznie żyją, armja zaś automatycznie walczy.
Mają oni wielkie poczucie obowiązku — i praca stała się tak nieodpartą potrzebą ich ży-