Przejdź do zawartości

Strona:PL L Niemojowski Trójlistek.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
LXXXI.
Jedzenie i nauka.

„Zrana kawkę wypiję, na obiad zjem raki,
Pod wieczór siadłe mléko, albo talerz gruszek.”
„Lepiéj pomyśl co zrobisz w porze dnia wszelakiéj,
Bo pilny ceni książki — jedzenie leniuszek.”


LXXXII.
Koziołek.

„Czy pragniesz mój koziołku ze mną stroić żarty?
Wszystko robisz na przekor.” „Koziołek uparty
Bo zwierzątko, lecz wtedy źle bywa na świecie,
Gdy koziołka w uporze naśladuje dziécię.”


LXXXIII
Hałaśnik.

Stukał Wicuś obuwiem w tak burzliwy sposób,
Że wszystkich uszy puchły. Tato spojrzał koso:
„Zdejm buty, gdy zakłócasz spokój starszych osób!”
I odtąd ów hałaśnik musi chodzić boso.


LXXXIV.
Prędkie mówienie.

Gdy czasem Polcia co opowiada,
Potok słów leci z ust jéj jak kaskada,
Raz brzmi donośnie, znów cicho szeleści,
Ale wyrazów trudno pojąć treści.