Strona:PL Karol Dickens - Dzwony upiorne.djvu/54

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 50 —

by umrzeć. Sam beznadziejny, bez potężnej podniety, bez własnego szczęścia, a jednak herold wielu radości dla drugich, w starości swej apelował oto do ludzi, by pamiętni jego żmudnych dni i nudnych godzin, pozwolili mu umrzeć w spokoju. Trotty mógłby w tym odchodzącym roku widzieć obraz biednego człowieka, ale dziś nie był zdolny do takich rozpamiętywań.
Ulica była niezwykle ożywiona, a wystawy sklepów jaskrawo udekorowane. Nowy rok, niby młody spadkobierca, Witany był przez cały świat darami i objawami radości. Wszędy książki i zabawki na Nowy Rok, świecące klejnoty na Nowy Rok, stroje na Nowy Rok, sposoby wzbogacenia się na Nowy Rok, nowe wynalazki spędzenia go wesoło. Życie jego podzielone było w kalendarzach i notesach, fazy księżyca, gwiazd i pór roku, z góry zostały określone: wszystkie zmiany dób, dnia i nocy podane były z taką dokładnością, z jaką Filer ujmował w cyfry mężczyzn i kobiety.
Nowy Rok, Nowy Rok, wszędzie Nowy Rok. Stary rok uchodził już za zmarłego, a jego dobytku pozbywano się