Strona:PL Karel Čapek - Zwyczajne życie.pdf/144

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wiek może myśleć egoistycznie i zapamiętale wyłącznie o swoich własnych korzyściach, ale niebawem zapomina o wszystkiem, o samym sobie i już niema dla niego nic, prócz tej pracy, która go pociąga.
Zaraz! Takie proste to nie jest: przecież tu są dwa zgoła różne życia. I o tem należy pamiętać. O to tu chodzi.
O co mianowicie?
O to, aby ustalić, które życie jest prawdziwe.

∗             ∗

E, dość już tego! Nie wychodzi mi to na zdrowie. Przyzwyczaiłem się zwracać na siebie uwagę. Od owej chwili, gdy jako praktykant dostałem na stacji krwotoku, powtarzam sobie: baczność! Niemal przez całe życie nie przestawałem patrzeć na chustkę do nosa, czy w plwocinie mojej niema niteczek krwi. Zaczęło się to na ostatniej na świecie stacji i przemieniło się w nałóg, w ciągłe zwracanie uwagi na zdrowie, jakby to była najważniejsza w życiu sprawa.
Najważniejsza w życiu sprawa? A jeśli była nią naprawdę? Gdy spoglądam wstecz na całe życie swoje, spostrzegam, że najgłębszym wstrząsem w tem życiu była chwila, gdy na stacji wytrysnęła ze mnie czerwona krew; siedziałem potem zgnębiony, słaby