Strona:PL Juliusz Zeyer - Na pograniczu obcych światów.djvu/250

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
242
Na pograniczu obcych światów.

sy rozszarpane!.. Ognie gasną, cisza w krąg zawłada, w chmurach znikły gwiazdy, tylko wiatr stłumionym odzywa się płaczem, tylko fale pluszczą, zmywając kraśne ślady krwi Chiomary nieszczęsnej, tylko ciemne morze zbiera w mokrem swem łonie rozmiotane piękne jej członki...